niedziela, 20 marca 2016

Zgaga - jak się z nią rozprawić

Zgaga, czyli dokuczliwe pieczenie w okolicy żołądka i przełyku potrafi skutecznie popsuć nam nasze samopoczucie. Zazwyczaj pojawia się w skutek przejedzenia lub spożycia niewłaściwej żywności. Często wtedy gdy zjemy za dużo białka lub zbyt ciężki posiłek. Jeżeli jesteś w ciąży to przypadłość ta może Ci się znacznie częściej przytrafiać.

Wbrew powszechnym przekonaniom zgaga i refluks NIE są skutkiem nadmiaru wydzielanego kwasu żołądkowego. Jest wręcz odwrotnie. Są one zazwyczaj następstwem niewystarczającego zakwaszenia żołądka. Sytuacja taka ma miejsce gdy żołądek nie wydzielił potrzebnej, do strawienia całości spożytego pokarmu, ilości kwasu solnego (HCl).

Jak sobie poradzić z tą uciążliwą dolegliwością?

1) Prawidłowa flora bakteryjna.

To podstawa zachowania zdrowego i zrównoważonego układu pokarmowego. Dlatego też wskazane jest regularne spożywanie probiotyków i prebiotyków. I proszę Was - nie biegnijcie zaraz do apteki po 'cudowne' kapsułki. Najlepszym źródłem bakterii kwasu mlekowego (probiotyki) są kiszonki. Co więcej, kiszonki takie jak kapusta kiszona czy ogórki kiszone zawierają zarazem błonnik (prebiotyk), który jest odżywką dla dobroczynnych bakterii. Zatem kiszonki te są zarazem probiotykiem jak i prebiotykiem! 

Nasz organizm będzie czerpał dodatkowe korzyści z włączenia np. kapusty kiszonej do naszej diety. Zawierają one szereg niezbędnych kwasów organicznych, mnóstwo wit.C oraz antyoksydantów.
Kiszonki doskonale stymulują żołądek do wydzielania odpowiedniej ilości kwasów żołądkowych. Pomagają tym samym w zapobieganiu powstaniu zgagi.
Te z Was, które borykają się z drożdżycami i/lub infekcjami intymnymi, dodatkowo skorzystają na diecie bogatej w kiszonki. Dzieje się tak dlatego, że kapusta kiszona zawiera fitoncydy, które mają działanie grzybo- i bakteriobójczo (nie naruszając korzystnej flory bakteryjnej).

2) Odpowiednia podaż dobrej soli.
Dobra sól to wysokiej jakości sól morska (nieprzetworzona) np. sól himalajska. Taka sól dostarczy Wam chlorku, który jest niezbędny do produkcji kwasu solnego przez żołądek. Dobra sól zawiera ponadto ponad 80 innych pierwiastków śladowych potrzebnych dla prawidłowego przebiegu metabolizmu.
Żywnością słoną powinniśmy rozpocząć nasze posiłki. Tak, aby układ pokarmowy został już na samym początku stymulowany do produkcji kwasu żołądkowego. Wskazana jest tu surówka z kiszonek, kilka łyków soku z kiszonej kapusty, ewentualnie zupa z miso lub z sosem sojowym. Uwaga: Generalnie zupy mało-słone rozcieńczają soki trawienne i powinny być spożywane na koniec posiłku.
Sól jest naszym sprzymierzeńcem w walce ze zgagą -zatem nie bójmy się jej. Pamiętajmy jednak aby wybierać sól najwyższej jakości.

3) Rozsądne żywienie. Małe porcje, naturalna żywność.

Zgaga nie pojawia się po każdym  jedzeniu. Należy żywić się racjonalnie unikając przejadania się. Uwaga: u kobiet w ciąży próg przejedzenia się często jest obniżony co oznacza, że szczególnie powinny zwracać uwagę na wielkości i jakość posiłków.

Trzeba też pamiętać, że to głównie posiłki wysokobiałkowe (mięso, nabiał, warzywa strączkowe) i mieszane powodują zgagę i refluks. Pokarmy białkowe do prawidłowego strawienie potrzebują największej ilości soku żołądkowego. Dlatego też najlepiej spożywać białka na początku posiłku, aby nie zabrakło niezbędnych enzymów. 
Szczególnie uciążliwe dla organizmu są posiłki białkowe łączone z tłuszczami i pokarmami skrobiowymi. Tu należy zachować szczególną ostrożność. Idealnie byłoby pokarmy białkowe i skrobiowe spożywać oddzielnie i łączyć je z warzywami. 
Zgaga prawie nigdy nie występuje po lekkich warzywnych i pełnoziarnistych posiłkach. Zatem takie powinny jak najczęściej pojawiać się na Waszych talerzach.

4) Surowe, niefiltrowane ocet jabłkowy.
Jak wspomniano wcześniej, refluks jest konsekwencją zbyt małej ilości kwasu w żołądku. Możecie łatwo zwiększyć zakwaszenie żołądka poprzez spożywanie octu jabłkowego. Ocet ten powinien być spożywany przed posiłkiem. Można go rozcieńczyć wodą (1 łyżka stołowa surowego niefiltrowane octu jabłkowego w 1 szklance wody).

5) Kwas foliowy.
Istniej kilka badań wskazujących na to, że witaminy z grupy B (w tym kwas foliowy) mogą zmniejszyć ryzyko wystąpienia refluksu i zgagi. Najlepszym sposobem, aby podnieść poziom kwasu foliowego jest jedzenie bogatych w foliany produktów takich jak brukselka, brokuł, szparagi, szpinak, fasola.
Dla kobiet z maleństwami w brzuchu to dodatkowa motywacja aby suplementować się kwasem foliowym. Jak widać, nie tylko przyczyni się do prawidłowego rozwoju Waszych maleństw, ale również może Wam pomóc w walce z refluksem i zgagą, a tym samym przyczyni się do Waszego dobrego samopoczucia.

6) Soda oczyszczona - tylko w sytuacjach awaryjnych.
Metoda przeze mnie najmniej polecana. Niweluje ona skutki, jednak nie rozprawia się z przyczynami dolegliwości. Gdy już mamy ostry atak zgagi, który nie pozwala nam normalnie funkcjonować możemy uciążliwe pieczenie uciszyć spożywając sodę oczyszczoną rozpuszczoną w wodzie. Soda zneutralizuje kwasy, którymi nam się odbija. Zatem poczujemy chwilową ulgę. Jednak jest to działanie/leczenie typowo objawowe. Należy pamiętać, że soda zneutralizuje również kwasy w żołądku. Tym samym obniży zakwaszenie żołądka i rozpęta całe koło zgagi na nowo.



Muszę Wam powiedzieć, że powyższe naprawdę działa!

Jestem obecnie w 11 tygodniu ciąży i od jakiś 3 tygodni zmagałam się z uciążliwymi i ciągle powracającymi zgagami. Jednak stosuję uparcie powyższe wskazówki. Przede wszystkim rozpoczynam niemal każdy posiłek kiszonkami. I po takich posiłkach (nawet trochę cięższych) nie mam żadnych dolegliwości. Jeżeli mimo wszystko po posiłku (czasami nawet na kilka godzin po zjedzeniu pokarmu) czuję pieczenie w przełyku piję sok z kiszonek, ocet jabłkowe lub ocet ze śliwki umeboshi (tzw. umeocet). I jak ręką odjął! Takie proste i niesamowicie skuteczne! Zachęcam do wypróbowania. Mam nadzieję, że Wam tak samo pomoże jak mi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz